Magdalena Zimniak, autorka książek „Willa”, „Pokój Marty”
-------------
Karolina Wilczyńska jak nikt inny potrafi zajrzeć w głąb duszy kobiety i odsłonić zagadki, które się tam kryją. „Anielski kokon” to książka, która zabiera nas w niesamowitą podróż na granicy rzeczywistości i innego świata, choroby i „normalności”. To książka, obok której nie sposób przejść obojętnie – nie mogłam oderwać się od lektury, a po lekturze pozostała w moich myślach na bardzo długo.
Antonina Kozłowska, autorka książek „Trzy połówki jabłka”, „Czerwony rower”, „Kukułka”
źródło okładki: Wydawnictwo MWK, 2013
" Jesteśmy oceniani i oceniamy innych, patrząc na ciało, jego kształt, symetrię, całość i poszczególne części. ....
A gdyby nie było " obudowy duszy "?... "
cyt. str.254
Banalny tytuł, banalna okładka, taka może być pierwsza twoja reakcja jak zobaczysz tą książkę. Powiem jedno.
Bardzo i to bardzo mylne spostrzeżenia, tak pomyśli ktoś kto ocenia wszystko po opakowaniu i nie próbuje zajrzeć do wnętrza.
Każdy czytelnik tej książki może zinterpretować ją na swój sposób.
Czy rzeczywiście została wybrana, czy raczej stres i nawał pracy wpędził ją w chorobę?
Pędzimy do przodu nie zwracamy uwagi na detale naszego życia, pędzimy aby zadowolić innych nie dbająca o siebie.
A gdyby nie było " obudowy duszy "?... "
cyt. str.254
Banalny tytuł, banalna okładka, taka może być pierwsza twoja reakcja jak zobaczysz tą książkę. Powiem jedno.
Bardzo i to bardzo mylne spostrzeżenia, tak pomyśli ktoś kto ocenia wszystko po opakowaniu i nie próbuje zajrzeć do wnętrza.
Każdy czytelnik tej książki może zinterpretować ją na swój sposób.
Czy rzeczywiście została wybrana, czy raczej stres i nawał pracy wpędził ją w chorobę?
Pędzimy do przodu nie zwracamy uwagi na detale naszego życia, pędzimy aby zadowolić innych nie dbająca o siebie.
Czy taka jest nasza rola?
Może warto na chwilę się zatrzymać, przemyśleć, może coś zmienić.
Książka która zmusza do refleksji, zostaje w pamięci na długo, może na zawsze.
Warto ją przeczytać i poczuć to coś samemu...
Dziękuję autorce za udostępnienie tej cudownej książki i poznania jej, teraz zabieram się za następne dzieła P. Karoliny.
Warto ją przeczytać i poczuć to coś samemu...
Dziękuję autorce za udostępnienie tej cudownej książki i poznania jej, teraz zabieram się za następne dzieła P. Karoliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz