piątek, 28 marca 2014

" Szaleństwo przychodzi nocą " Grzegorz Gajek

"Staniek miał dziesięć lat, kiedy matka wywiozła go z okupowanej przez Hitlerowców Warszawy na wieś, gdzie wydawało się, że będą bezpieczni. Jednak to właśnie tam Staniek napotkał przedwieczne zło, które miało mu towarzyszyć przez całe życie. Długo pozostawało uśpione. W tym czasie zmienił się świat, zmieniła się Polska, Staniek z chłopca stał się starcem. Ale ono pozostało takie samo. I w końcu, po sześćdziesięciu latach – przebudziło się. Koszmar z dzieciństwa zaczyna się od nowa, tylko że tym razem może pochłonąć wszystkich, których Staniek kocha.

Każdy naród ma swoje demony. „Szaleństwo przychodzi nocą” to opowieść o naszych demonach, o szaleństwie, które odziedziczyliśmy po przodkach..."

źródło opisu: http://gajekgreg.pl/
źródło okładki: http://gajekgreg.pl/






Przede wszystkim dziękuję autorowi za udostępnienie mi książki do przeczytania.

Książkę przeczytałam  dość szybko. Miałam już wcześniej styczność z powieściami tego autora więc wiedziałam czego mogę się spodziewać i nie zawiodłam się.

Czytając ją miałam dreszcze i chyba o to chodziło, gdyż jest to horror, wzbudzał niepokój, strach, lęk przez co świetnie pobudził moją wyobraźnie. Treść nie należy do łatwych, wędrujemy po świecie nam znanym ale też po świecie zewnętrznym który jest poza naszym zasięgiem postrzegania. Autor buduje napięcie przez całą książkę, co powodowało, że nie mogłam i nie chciała jej odkładać aż nie dotarłam do końca. Lektura nie łatwa ale zdecydowanie polecam.

Czekam z niecierpliwością na następne książki tego autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz